W dniu 26 października 2023 r. Sąd Najwyższy w uchwale wydanej w sprawie o sygnaturze akt III CZP 156/22, wypowiedział się w bardzo ważnej kwestii, w której dotychczas królowało inne podejście, utrudniające dość często zwaśnionym małżonkom dochodzić swoich racji przed sądem.
Otóż Sąd Najwyższy stwierdził, że sprawie o ustalenie nieważności umowy kredytu i o zwrot nienależnych świadczeń spełnionych na jej podstawie po stronie powodowej nie zachodzi współuczestnictwo konieczne kredytobiorców.
Legitymowanym czynnie w tych sprawach jest każdy zainteresowany w ustaleniu tej nieważności bez względu na to, czy zainteresowanymi w takim ustaleniu są w tym samym stopniu również inne podmioty. Z tego powodu po stronie zainteresowanych w ustaleniu nieważności bezwzględnej czynności prawnej nie zachodzi współuczestnictwo konieczne. Natomiast współuczestników występujących wspólnie w procesie wiąże współuczestnictwo materialne jednolite. Wydany bowiem w takiej sprawie wyrok dotyczy niepodzielnie ich wszystkich (zob. uchwała SN z 7.8.1970 r., III CZP 49/70, Legalis).
SN stwierdził, że status poszczególnych kredytobiorców może być zróżnicowany, co nie pozwala na jednolite rozstrzygnięcie i ocenę interesu prawnego po ich stronie przy powództwie ustalającym. Odmienna sytuacja i pozycja prawna poszczególnych kredytobiorców może prowadzić do tego, że w stosunku do jednego z nich wystąpi skutek związania umową, a do innego taki skutek nie zajdzie. Przykładowo nie każdy z kredytobiorców musi mieć status konsumenta, co w przypadku osób, które takiego statusu nie posiadają np. przedsiębiorców – wyłącza badanie abuzywności i powoływanie się na skutek w postaci nieważności umowy z tego tytułu. Dodatkowo w konkretnym stanie faktycznym może się okazać, że każdy z kredytobiorców był odmiennie pouczony o treści postanowień umownych, jeden z nich w sposób wadliwy, a drugi w sposób prawidłowy, lub jeden z nich mógł działać w stanie wyłączającym świadome dokonanie czynności, podczas gdy w przypadku drugiego taka wada nie wystąpiła.
Z powyższego zatem wynika, że w chwili obecnej każdy z kredytobiorców może wystąpić samodzielnie do sądu celem dochodzenia swoich praw co jest dużym ułatwieniem.